Biblia pełna jest tajemniczych akcesoriów posiadających boskie namaszczenie. Są dotknięte przez Boga lub naznaczonych przez niego ludzi i dlatego stanowią cenny element dla judaizmu oraz chrześcijaństwa. Niestety dwa najważniejsza artefakty, czyli Arka Przymierza z tablicami z dziesięcioma przykazaniami oraz Arka Noego, uznaje się za zaginione. Plusem jest jedynie fakt, że w przypadku Arki Noego istnieją podejrzenia, gdzie może się znajdować.
Legendarna Arka Noego
Praktycznie każdy, nawet jeśli nie jest wyznawcą judaizmu lub chrześcijaństwa, zna historię Noego.
Jahwe rozgniewany na rodzaj ludzki oraz upadek jego obyczajów i piętrzące się grzechy postanowił zgładzić ludzkość przy pomocy potopu.
Deszcz miał padać nieprzerwanie, aż zaleje całą ziemię, wszystkie lądy i pogrąży w niebycie ludzi.
Jednak zanim rozpoczęły się opady gniew Boga nieco zelżał i postanowił uratować Niego oraz jego rodzinę.
W sumie miało to być osiem osób.
Aby przetrwać Noe miał zbudować arkę, na której poza nim oraz jego rodziną miały się znaleźć także pary zwierząt każdego gatunku, zarówno wielkie, jak i najmniejsze.
Na arce miały doczekać momentu, kiedy Ziemia zostanie oczyszczona i będzie można na nowo ją zasiedlić.
Zgodnie ze wskazówkami Boga, Noe wybudował ogromną arkę – statek, z drzewa żywicznego wzmocnionego smołą i posiadającą, aż trzy kondygnację.
W przeliczeniu na współczesne miary arka mogła mieć 133,5x22x13 metry.
Najlepszy znany opis Arki Noego znajduje się w biblijnej Księdze Rodzaju.
Gdy zaczął się potop arka została uniesiona na wodach, które były tak wysokie (według Biblii), że zakrywały szczyty najwyższych gór i unosiła się na wodzie przez 150 dni, zanim osiadła na górach Ararat.
Już tutaj warto pamiętać, że pod tą nazwą nie kryje się pojedynczy szczyt, lecz pasmo górskie.
Góry Ararat miejscem dla Arki
Obecnie Ararat to część Turcji, niedaleko granicy kraju z Armenią oraz z Iranem.
Jest masywem wulkanicznym znajdującym się w środku Wyżyny Armeńskiej, w pobliżu takich jezior jak Sewan i Wan.
W jego skład wchodzą dwa główne szczyty, czyli Mały Ararat oraz Wielki Ararat.
Ich szczyty nie są suche i bezpieczne, lecz groźne, śliskie i białe, ponieważ znajduje się na nich lodowiec.
Właśnie to miejsce badacze Biblii oraz archeolodzy traktują jak miejsce pobytu szczątków legendarnej Arki Noego.
Wzmianki o Arce Noego
Księga Rodzaju wskazuje dokładnie, w jakim miejscu świata osiadła arka, choć nie mówi o jej dokładnej lokalizacji.
Gdyby tylko w biblijnej księdze sugerowano miejsce jej położenia naukowcy mogliby nie zainteresować się tym szczególnie, jednak nie tylko Stary Testament wspomina położenie.
W starożytnym „Eposie o Gilgameszu” pochodzącym z Mezopotamii mowa jest zarówno o potopie, jak i o arce.
Pomiędzy licznymi wersetami o bohaterze eposu znajduje się mowa o ogromnym statku, na którym Noe przetrwał potop i który wylądował na górze znanej mieszkańcom Mezopotamii jako Nasar.
Obecnie jest to właśnie Ararat.
Rzymianie także zdawali sobie sprawę z lokalizacji Arki i nie było to dla nich tajemnicą.
Józef Flawiusz, żydowski historyk, zapisał, że okoliczna ludność wiedziała, gdzie znajduje się arka, a nawet pokazywała jej pozostałości.
Ponoć jej fragmenty były zabierane przez odwiedzających jako amulety na szczęście.
Poszukiwania Arki Noego
Liczne źródła starożytne mówiły o arce Noego osiadłej na Araracie, jednak z czasem stało się to lokalną historią.
Zainteresowanie poszukiwaniami arki wzrosło w pierwszej połowie XX wieku, kiedy to trzęsienie ziemi odsłoniło na górze kształt łodzi.
Wydawała się zachęcać do spenetrowania jej, lecz nie udało się to od razu, zwłaszcza, że początkowo poważni archeolodzy nie zamierzali brać pod uwagę możliwości, że to biblijny artefakt.
Uważano nawet, że to jedynie przypadkowy kształt niewarty badania.
Odsłonięte elementy zaczęły pokrywać się błotem i osadami, aż do ponownego trzęsienia ziemi, które zdeformowało kształt przypominający łódź.
To wydarzenie kilka lat później zainspirowało naukowca Ronalda Wyatta do rozpoczęcia poważnych badań archeologicznych mających potwierdzić, że na Araracie znajduje się Arka Noego.
Badania trwały 15 lat, jednak nie zostały zakończone definitywnym potwierdzeniem, że mamy do czynienia z Arką.
Co prawda, władze tureckie uznały znalezisko za autentyczne, lecz środowisko naukowe jest bardziej sceptyczne.
Nie da się jednak ukryć, że Wyatt dokonał wielu istotnych odkryć.
Przede wszystkim zlokalizował obiekt, którego kształt przypomina łódź, a wymiary są bardzo zbliżone do wymiarów biblijnych.
Po wydobyciu fragmentu obiektu okazało się, że jest to skamieniałe drewno noszące ślad obróbki przez ludzi, gwoździe oraz metalowe elementy.
Zgadza się również lokalizacja znana z Księgi Rodzaju, lecz pytanie: czy to na pewno Arka Noego, wciąż nie może doczekać się stanowczej, twierdzącej odpowiedzi.
Obecne zdjęcia wykonane przy pomocy nowoczesnych technik i dronów pokazują kształt łodzi ze zwężającym się dziobem, a chińscy naukowcy wciąż prowadzą badania, datując drewno i próbując potwierdzić kształt znaleziska.
Póki co, lodowiec nadal nie daje ostatecznej odpowiedzi na to, czy Arka Noego skrywa się pod lodem i śniegiem, czy są to drewniane pozostałości innego obiektu.
Źródło: YT, Tajemnice-Swiata.pl
You must be logged in to post a comment.