Astronom Rosyjski Władimir Kowal już w 1981 roku nie miał wątpliwości, że członkowie zaawansowanej cywilizacji odwiedzili kiedyś nasz Układ Słoneczny. Jego zdaniem pozostawili oni nam po sobie przynajmniej jedną pamiątkę, którą jest nasz satelita, Księżyc.
Naukowcy jakiś czas temu ustalili, że Ziemia nie miała początkowo własnego satelity. Obecnie najbardziej popularna teoria powstania Księżyca zakłada, że jest to wynik kolizji z naszą planetą jakiegoś dużego ciała niebieskiego wielkości Marsa. Jednak wspomniany Władimir Kowal uważa, że Księżyc znalazł się tam gdzie jest za pomocą astro-inżynierii. Innymi słowy zasugerował, że Księżyc został dostarczony na obecną pozycję przez obcych, co stało się 2 do 3 miliardów lat temu.
Astronoma zafascynowały pewne aspekty Księżyca takie jak jego wymiary i umiejscowienie w przestrzeni na orbicie wokół Ziemi. Przykładowo średnica Księżyca jest akurat taka, że jego dysk całkowicie i dokładnie pokrywa się z tarczą słoneczną podczas zaćmień. Księżyc ściśle okresowo zmienia fazę będąc czymś w rodzaju kosmicznego sposobu pomiaru czasu. Oglądanie go na nieboskłonie pozwoliło na stworzenie przez ludzi pierwszych kalendarzy.
Jako satelita Księżyc jest ogromny. Ciało tej wielkości raczej nie mogło pojawić się samo wśród stosunkowo niewielkich planet wewnętrznych naszego układu. Warto przypomnieć, że ani Merkury ani Wenus, w ogóle nie mają księżyców, a Mars ma dwa niewielkie. Za to średnica naszego Księżyca to aż jedna czwarta Ziemi. Można powiedzieć, że układ Ziemia – Księżyc to coś w rodzaju planety podwójnej.
Źródło: YT, InneMedium.pl
You must be logged in to post a comment.