Scjentologia czyli ruch religijny założony w 1951 przez pisarza fantastyki naukowej L. Rona Hubbarda jako alternatywa dla psychologii. W 1953 została ona określona przez niego jako „stosowana filozofia religijna”.
Scjentolodzy określają się jako religijna organizacja non-profit, poświęcona propagowaniu rozwoju ducha ludzkiego oraz programom doradztwa i rehabilitacji. Wielu członków tej organizacji twierdzi, że nauki Hubbarda (zwane w terminologii scjentologicznej „technologią”) uwolniły ich od uzależnień, depresji, problemów w nauce, chorób psychicznych i innych kłopotów.
Przeciwnicy scjentologii, wywodzący się przede wszystkim ze środowisk lekarzy psychiatrów, których Hubbard bardzo ostro krytykował za „stosowanie barbarzyńskich metod”, uważają poglądy Hubbarda na psychoterapię za pseudonaukowe, według niektórych opinii jest to destrukcyjna sekta.
Przeciwnikami scjentologii są również byli ich członkowie. Oskarżają oni o zniewolenie, jak i znęcanie psychiczne oraz fizyczne. Członkowie są odseparowywani od rodzin, które namawiają by osoby należące do Kościoła scjentologii „przejrzały na oczy i zrozumiały co naprawdę się dzieje w kościele”. Część z nich opowiada o tych wydarzeniach w filmie dokumentalnym.
Sam termin scjentologia jest znakiem towarowym Religious Technology Center, które udziela licencji na jego użycie oraz na wydawanie dzieł Hubbarda, uważanego przez wiele środowisk za kontrowersyjnego. Obecnym liderem scjentologów noszącym tytuł przewodniczącego Rady Religijnego Centrum Technologii jest David Miscavige.
Od samego początku scjentologia jest przedmiotem wielu kontrowersji, ataków oraz krytyki. Jej przeciwnicy to między innymi środowiska lekarskie, Kościół katolicki oraz rządy niektórych państw. Krytycy twierdzą, że wiele jej kontrowersyjnych działań wynika bezpośrednio z nauk Hubbarda.
Mimo podobnej nazwy nie ma żadnego związku między Stowarzyszeniem Chrześcijańskiej Nauki, zwanym chrześcijańskim scjentyzmem, a scjentologią.
Poniżej prezentujemy oficjalny znak scjentologów:
Wierzenia i praktyki
Doktryny scjentologii ustalone zostały przez Hubbarda w ciągu około 33 lat, od 1952 r. aż do jego śmierci w styczniu 1986 roku. Większość podstawowych zasad ustalona została w latach 50. i 60. XX wieku.
Scjentologia to rozwinięta i przebudowana forma dianetyki, wcześniejszego systemu technik samodoskonalenia, opisanego przez Hubbarda w jego książce Dianetyka. Współczesna nauka o zdrowiu umysłowym. W połowie lat 50. Hubbard uznał dianetykę za jedną z części scjentologii. Główna różnica między dianetyką a scjentologią polega na tym, że dianetyka skupia się na obecnym życiu danej osoby i na radzeniu sobie z problemami fizycznymi, psychicznymi i emocjonalnymi oraz twierdzi, że większość obecnych problemów to reakcje na dawne traumy danego człowieka. Scjentologia przyjmuje natomiast bardziej religijne podejście, zajmując się – oprócz przezwyciężania obecnych trudności – również problemami duchowymi, takimi jak poprzednie życia, a także etyką i moralnością, zdrowiem psychicznym i jego zależnością od zdrowia duchowego, komunikacją, małżeństwem, wychowaniem dzieci, problemami w pracy, studiowaniem „technologii” i samą naturą życia.
Wierzenia scjentologów składają się z szeregu coraz bardziej zaawansowanych poziomów wiedzy ezoterycznej. Opisuje się to jako droga w górę „Mostu Całkowitej Wolności” lub po prostu „Mostu”.
Do głównych wierzeń scjentologów należą twierdzenia, iż:
- każda osoba jest nieśmiertelną istotą duchową (określaną jako thetan), która posiada ciało i umysł;
- każdy thetan przeżył już wiele żyć i żyć będzie ponownie po śmierci ciała;
- każda osoba jest z natury dobra, ale zostaje „skażona” przez chwile cierpienia;
- prawdziwe jest to, co jest prawdziwe dla ciebie; żadne wierzenia nie są na nikim wymuszane jako „prawdziwe”; zasady scjentologii powinny zostać sprawdzone i określone jako prawdziwe lub nieprawdziwe przez samych wierzących;
- scjentologia może pomóc światu na wielką skalę z takimi problemami, jak narkotyki, przestępczość, analfabetyzm, łamanie praw człowieka itp.
Scjentologowie twierdzą, że ich metodyka może pomóc każdemu osiągnąć wyższy poziom edukacji duchowej i etycznej, zwiększając jego świadomość otaczającego go świata oraz skuteczność jego działań. Prowadzić mają do tego scjentologiczne metody doradztwa duchowego. Ostatecznym celem scjentologii jest przywrócenie duszy do jej naturalnego stanu całkowitej wolności, który da jej kontrolę nad materią, energią, czasem, przestrzenią, myślami, formą i życiem. Ten stan zwany jest Operującym (działającym) Thetanem (ang. Operating Thetan), w skrócie OT.
Struktura umysłu
Scjentologowie uważają, że ludzki umysł składa się z trzech części: „umysłu analitycznego”, „umysłu reaktywnego” i „umysłu somatycznego”. Hubbard opisał umysł analityczny jako część pozytywną, racjonalną i rozumującą, podczas gdy umysł reaktywny (pozostałość po przodkach zwierzęcych, zmuszająca do automatycznych zachowań w sytuacjach zagrożenia) operuje odpowiedziami na ból i nieświadome stymulacje. Umysł somatyczny odpowiada za wykonywanie poleceń umysłu analitycznego. W momentach „restymulacji”, to znaczy gdy określone bodźce dochodzące z otoczenia przypominają wcześniej przeżytą dramatyczną sytuację, umysł reaktywny przejmuje kontrolę nad umysłem somatycznym, blokując działanie umysłu analitycznego, a co za tym idzie, działa wbrew woli człowieka, powodując zachowania irracjonalne (typowe przykłady to napad wściekłości, blokada umysłu w czasie egzaminu, niechęć do konkretnej osoby bez konkretnego powodu). Umysł „analityczny” i „reaktywny” porównywane bywają błędnie do superego i id Freuda oraz do świadomości i podświadomości.
Audytowanie i praktyka scjentologii
Centralną praktyką w scjentologii jest „audytowanie” polegające na sesjach terapeutycznych sam na sam z tzw. „audytorem” lub „doradcą”.
Audytor wykonuje dokładnie sekwencję instrukcji określoną przez Hubbarda, aby „oczyścić” umysł reaktywny z aberracji (engramów). Do audytowania wykorzystuje się urządzenie, zwane w scjentologii E-metr (ang. E-meter, urządzenie mierzące reakcję skórno-galwaniczną), które pozwala obserwować stan emocjonalny osoby audytowanej i określić, czy właśnie omawiane zdarzenie z przeszłości powoduje reakcję emocjonalną i czy jest istotne w procesie audytowania.
Procedura „oczyszczania umysłu reaktywnego” powtarzana jest tak długo, aż osoba audytowana przestaje reagować emocjonalnie na dane przeżycie z przeszłości, co oznacza uwolnienie jej od automatycznej reakcji emocjonalnej na sytuacje podobne do sytuacji przeżytej wcześniej, co można zmierzyć przy pomocy wyżej wymienionego urządzenia. Ślad przeżycia zapisany w umyśle reaktywnym nazywany engramem usuwany jest w ten sposób z umysłu reaktywnego i przesuwany jako wspomnienie do umysłu analitycznego.
Zanika typowa dla umysłu reaktywnego odruchowa reakcja na bodźce zewnętrzne. Pozwala to osobie audytowanej reagować w przyszłości na podobne sytuacje racjonalnie, a nie, jak to się wcześniej działo, np. agresją lub panicznym strachem. Trzeba przy tym zaznaczyć, że opis ten jest bardzo dużym uproszczeniem całej procedury. System ten bywa porównywany do biofeedbacku, jednakże sami scjentologowie nie używają tej terminologii podczas opisywania teorii i praktyk audytowania, ponieważ cel stosowania tego urządzenia w obu przypadkach jest zasadniczo różny.
Proces audytowania ma pomagać ludziom pozbyć się brzemienia określonych traumatycznych zdarzeń, a w zasadzie zapisów tych zdarzeń (engramów) w umyśle reaktywnym, które najczęściej związane są z bolesnym doświadczeniem zachodzącym w czasie częściowego lub całkowitego wyłączenia świadomości danej osoby, i których osoba ta nie jest w stanie sobie przypomnieć, a mimo to reaguje emocjonalnie na sytuacje podobne. Audytor zadaje osobie audytowanej pytania lub wydaje polecenia, które wywołać mają „powrót” danej osoby do określonego zdarzenia (a co za tym idzie – przypomnienie go sobie) i przeżycie go wielokrotnie na nowo – aż do momentu, gdy znikną reakcje emocjonalne. Końcowym stanem emocjonalnym jest ulga, czasem nawet euforia i pełne zrozumienie wcześniejszych zachowań irracjonalnych.
Audytowanie wymaga zrozumienia pytań i poleceń przez osobę audytowaną i przebiega lepiej, jeśli wie ona, o co chodzi. Zgodnie z „kodeksem audytora”, zawartym w Dianetyce L.Rona Hubbarda, audytorzy nie mogą sugerować, oceniać, poprawiać ani ganić odpowiedzi osób audytowanych.
Kościół Scjentologiczny twierdzi, że audytowanie może zwiększyć IQ, poprawić pamięć, zredukować dysleksję i problemy z nadpobudliwością oraz pomaga się zrelaksować, jednakże przeciwnicy scjentologii twierdzą, że żadne badania naukowe tego nie zweryfikowały. Wielu przeciwników wywodzących się ze środowisk psychiatrycznych uważa, że audytowanie jest formą nielegalnie prowadzonej psychoterapii. W odpowiedzi na te zarzuty kościół twierdzi, że jest to jedynie leczenie duchowe.
Przeciwnicy scjentologii twierdzą, że podczas sesji audytowania audytor może zebrać informacje osobiste o osobie audytowanej w sposób podobny do sesji psychoterapeutycznych. W przeciwieństwie do psychologów i psychiatrów audytorzy nie są prawnie zobowiązani do zachowania takich informacji w tajemnicy, jednakże kościół scjentologiczny utrzymuje, że informacje te nie są nikomu udostępniane. W niektórych przypadkach byli członkowie kościoła twierdzili, że informacje zebrane podczas tych sesji używane były przeciw nim, nie zostało to jednak prawnie dowiedzione.
Poprzednie życia
Już w dianetyce Hubbard twierdził, że „wypaczenia” ludzkiego umysłu to zakamuflowane nieświadome wspomnienia traumatycznych przeżyć i wyrzutów sumienia, z których niektóre poprzedzają obecne życie danej osoby. Ten pogląd został rozwinięty w scjentologii, gdzie Hubbard twierdzi, że thetany istnieją od miliardów lat. Przez ten czas były wystawione na cały szereg traumatycznych przeżyć i podejmowały wiele decyzji, które wpłynęły na ich stan obecny. Według jednego z wczesnych wykładów Hubbarda przypomnienie sobie każdego z tych wydarzeń jest niemożliwe i niepożądane. Dlatego też jego trzydziestoletnie rozwijanie scjentologii skupiało się na usprawnieniu procesu przywoływania jedynie kluczowych wspomnień.
Według Hubbarda niektóre z tych traum zostały celowo w formie „implantów” przez dyktatury pozaziemskie w celu kontroli nad jednostkami. Doktryna scjentologii zawiera w sobie wiele wierzeń w cywilizacje pozaziemskie i obce interwencje na Ziemi, opisywanych łącznie przez Hubbarda jako „space opera”.
Scjentologia a religie
Scjentologowie wdali się w konflikty z innymi grupami wyznaniowymi, takimi jak Kościół anglikański, Kościół luterański czy rosyjska Cerkiew prawosławna, które krytykowały działania i doktryny kościoła scjentologicznego. Współpracowali oni jednak blisko z innymi grupami religijnymi podczas kampanii przeciwko prześladowaniom przez rządy różnych państw świata.
Publicznemu twierdzeniu o kompatybilności religijnej przeczą nauki scjentologiczne, dostępne na wyższych poziomach wtajemniczenia. Hubbard twierdzi w nich, że poziom uduchowienia dostępny poprzez scjentologię jest o wiele wyższy niż w jakiejkolwiek innej religii. Krytycy zarzucają, że w scjentologii „zdolności duchowe” oznaczają raczej „mistyczne moce” niż „pokój ducha”. Sam Hubbard ostrzegał przed niemądrym lub niewłaściwym wykorzystaniem tych mocy w książce History of Man (Historia człowieka).
Ze względu na tajność tekstów scjentologicznych wyższego poziomu bardziej ezoteryczne nauki, dostępne jedynie zaawansowanym członkom kościoła, które stara się on utrzymać w tajemnicy, nie zawsze są zgodne z naukami początkowymi. Jeśli dana osoba osiągnie dostatecznie wysoki „poziom”, by uzyskać dostęp do nauk bardziej ezoterycznych (co udaje się jedynie mniejszości), poznaje również pewne tajne doktryny. Pewnego rodzaju potwierdzeniem stanowiska kościoła scjentologicznego, że jest on wyższy od wszelkich innych religii, jest następujący fragment jego podania o ulgi podatkowe w Stanach Zjednoczonych:
- „Choć żadna zasada w Tekstach nie wymaga bezpośrednio porzucenia przez scjentologów ich wierzeń religijnych ani członkostwa w innych kościołach, w praktyce oczekuje się, że to zrobią; w pełni poświęcić się scjentologii można jedynie przez wykluczenie innych wierzeń. Oczekuje się od nich jako od scjentologów, że odpowiedzi na fundamentalne pytania o swoje istnienie oraz oświecenia szukać będą jedynie w Tekstach scjentologicznych.”
Krytycy scjentologii twierdzą, że wybrana grupa zaawansowanych członków kościoła scjentologicznego ostatecznie dowiaduje się, że Hubbard nie pozostawił wątpliwości co do swojego stosunku do innych religii. W niektórych z tekstów przeznaczonych jedynie dla tej wybranej grupy twierdzi on, że Jezus Chrystus nigdy nie istniał, ale został zamontowany do kolektywnej pamięci ludzkości przez Xenu 75 milionów lat temu i że chrześcijaństwo było „operacją entheta (zła)”, kierowaną przez istoty zwane Targami (Hubbard, Electropsychometric Scouting: Battle of the Universes, kwiecień 1952), co jednoznacznie identyfikuje Jezusa i chrześcijaństwo jako siły zła, nie siły dobra. Należy jednak ponownie zaznaczyć, że o istnieniu tych tekstów dowiadujemy się przede wszystkim od przeciwników scjentologii i że według nich teksty te znane są jedynie małej grupie wyznawców.
Według Hubbarda islam również był rezultatem pozaziemskiego implantu pamięciowego zwanego Emanatorem, którego artefaktem jest ponoć Al-Kaaba. Według niego główne religie nie zrealizowały swych najważniejszych celów: „Można idealizować ubóstwo i utożsamiać mądrość z żebraczymi miskami lub cnotę z niskim stanem posiadania. Jednakże wszyscy ci, którzy to robili (buddyści, chrześcijanie, komuniści i inni fanatycy) skończyli w martwym punkcie lub wkrótce tam trafią.” (Hubbard, 21 stycznia 1965).
Rudowłosy Hubbard czasem identyfikował siebie z Maitreją, Buddą przyszłości, który opisywany był w tekstach buddyjskich jako „człowiek z zachodu z włosami jak płomienie, który przybędzie około 2500 lat po pierwszym Buddzie”. (Hubbard, Hymn of Asia, 1952).
Stosowane metody rekrutacji
Pierwszy kontakt bywa zróżnicowany – może odbyć się przez zagadnięcie na ulicy, ulotki, reklamy przesyłane pocztą, ogłoszenia, książki i czasopisma. Celem jest rozbudzenie ciekawości. Obiecując spełnienie życzeń przedstawia siebie jako rodzaj instytucji doradczej, ewentualnie sugeruje się, że scjentologia może ukazać drogę do poprawienia osobistej sytuacji życiowej. Pierwsze oferty i kursy nie przedstawiają szczegółowo treści nauk scjentologicznych.
Szczególną metodą werbunku jest zachęta do wypełnienia bezpłatnego testu osobowości, nazywanego „Oxford Capacity Test”, na którego podstawie wykazuje się werbowanemu słabe strony jego osobowości, które wymagają pomocy scjentologicznej.
Członkowie organizacji uważają siebie za posiadających na wyłączność prawdę i zbawienie. Nie ma więc możliwości dialogu i rzeczowej dyskusji ze światem.
Scjentologia nie przebiera w środkach, gdy chodzi o walkę z krytykami sekty (np. upadek organizacji CAN). Praktyczną „wojnę” podjęła z rządami Francji i Niemiec, oskarżając je publicznie o nietolerancję religijną.
Pozytywny publicznie wizerunek scjentologii starają się budować jej najbardziej znani członkowie – John Travolta, Tom Cruise, Goldie Hawn, Demi Moore.
Najbardziej znani scjentolodzy na Świecie
Mowa oczywiście o Tomie Cruise i Katie Holmes. Trzecia żona najlepiej zarabiającego amerykańskiego aktora (i trzeciej osoby w hierarchii Kościoła Scjentologicznego) od dwóch lat przygotowywała się do tego kroku. Podobno czarę goryczy przelała informacja, że scjentolodzy chcą wysłać ich córkę, sześcioletnią Suri, na obóz. Po połączonym ze szkoleniem zgrupowaniu dzieci stają się całkowicie bezwolnymi, podporządkowanymi władzom kościoła istotami.
Założona przez L. Rona Hubbarda organizacja działa od 1951 roku. Jej nieżyjący już guru, autor powieści science fiction definiował scjentologię jako „stosowaną filozofię religijną”. Teraz zdania odnośnie ruchu są podzielone. Jedni nazywają ją kościołem, inni sektą (w wielu krajach – także w Polsce – uważa się ją właśnie za sektę), a wśród niektórych uważana jest za organizację biznesową, która działa jak mafia i oferuje zbawienie za duże pieniądze. Dlatego też jej scjentolodzy stawiają na bogatych.
Na celowniku znaleźli się więc ludzie z pierwszych stron gazet. Oprócz Toma Cruisa, jej zagorzałymi wyznawcami są John Travolta, Kriestie Alley (znana z filmów „I kto to mówi”) , Juliette Lewis, Priscilla Presley, Will Smith, czy Jenna Elfman (odtwórczyni głównej roli w serialu Darma i Greg). Dla zapatrzonych w sobie egocentrycznych celebrytów wierzenia są wręcz idealne na poprawę humoru. W końcu jak wierzą, że każdy człowiek jest nieśmiertelną istota duchową posiadającą ciało i umysł określaną jako thetan. Każdy z thetanów przeżył już wiele wcieleń i jeszcze niejedno przed nim. Ludzie SĄ z natury dobrzy. Zło czynione przez niektóre osoby to skutek cierpienia, jakiego doświadcza. Jedynym wyznacznikiem prawdy jest każdy sam dla siebie. Nic więc – nawet wierzenia nie mogą być wymuszane jako prawdziwe. W związku z tym także zasady scjentologii powinny być poddane sprawdzeniu i uznane lub odrzucone przez każdego człowieka. Scjentologia to także „lekarstwo” na przestępczość, nadużywanie środków odurzających, czy analfabetyzm.
Według danych Scjentologii – 8 milionów osób. Dane te są jednak powszechnie krytykowane (są co najmniej kilkakrotnie za wysokie).
Źródło: YT, Wikipedia.org
You must be logged in to post a comment.